Forum www.fifafutbol.fora.pl Strona Główna


www.fifafutbol.fora.pl
FIFA
Odpowiedz do tematu
Fernando Morientes
Raulio


Dołączył: 01 Cze 2008
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Obecnie nieco zapomnianym piłkarzem jest były napastnik między innymi Realu Madryt Fernando Morientes. Przez lata należał do czołówki europejskich napastników i był regularnie powoływany przez kolejnych selekcjonerów reprezentacji Hiszpanii. Jako kibic Królewskich szczególnie zapamiętałem bramki jakie strzelił Realowi w Lidze Mistrzów przebywając na wypożyczeniu w Monaco. Wypożyczenie to stało się efektem sprowadzania na Bernabeu kolejnych gwiazd na czele z Ronaldo. Dla Morientesa - napastnika naprawdę niezłego, ale mniej medialnego powoli zaczynało brakować miejsca. Z powodzeniem próbował szukać szczęścia w Monaco, a potem w Liverpoolu prowadzonym przez rodaka - Beniteza. W Anglii nie sprawdził się jednak i wrócił do Hiszpanii, gdzie znalazł zatrudnienie w Valencii. Obecnie podobnie jak Raul nie załapał się do kadry hiszpańskiej na Euro 2008. Wydaje mi się, że to gracz mający najlepsze lata za sobą, który - podobnie jak wspomniany Raul - prochu już nie wymyśli. Sezon 2006-2007 miał co prawda udany, bo strzelił kilkanaście bramek, ale wydaje się, że to już łabędzi śpiew tego napastnika. Ni mniej warto przypomnieć tego nieco zapomnianego piłkarza, bo przez lata należał do ścisłej europejskiej czołówki, a jeśli chodzi o grę głową był moim zdaniem najlepszy, lepszy od Klose. Ankietę kieruje głównie do kibiców Valencii, ale też do innych obserwatorów ligi hiszpańskiej.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Johnstone
Moderator

Dołączył: 31 Maj 2008
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Ofiara polityki Zidanes i Pavones chciałoby się powiedzieć. Tworzył z Raulem zabójczy duet napastników, wygrał z Realem chyba wszystko, co było do wygrania, jednak wielką karierę zrujnował mu Ronaldo, a właściwie kupujący go Florentino Perez.

To głównie Morientes, grając w Monaco, sprawił, iż teraz każdy klub na świecie, wypożyczając swojego piłkarza do innego klubu, zapisuje w kontrakcie klauzulę, że zawodnik ten nie może grać przeciwko swojemu macierzystemu zespołowi.

Piłkarz ten pozbawił nadziei na awans do CL Wisłę Kraków, przez co nie mógł grać następnie w Lidze Mistrzów w barwach Liverpoolu i sięgnąć z nim po raz kolejny po najcenniejsze klubowe trofeum na Starym Kontynencie.

Na Anfield mu się nie powiodło, był chyba za giętki, brakowało mu serducha do gry, chociaż parę fajnych meczów zaliczył i kilka ładnych bramek też strzelił.

Myślę, że ten zawodnik się jeszcze nie skończył i jeśli będą omijały go urazy, może strzelić kilkanaście goli w sezonie dla Valencii. Choć najlepsze lata na pewno za nim.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Fernando Morientes
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu