Grupa D (Grecja, Szwecja, Hiszpania, Rosja)

W Grupie D mamy małą powtórkę z EURO 2004. Los znów zetknął ze sobą Greków, Hiszpanów i Rosjan. Ten tercet starych znajomych uzupełniła Szwecja, która zresztą grała z Hiszpanami w jednej grupie eliminacyjnej EURO 2008. Hiszpania zdecydowanie nie jest drużyną turniejową jednak tegoroczne mecze pokazują wyraźny wzrost formy zespołu Aragonesa. Coś mi podpowiada, że EURO 2008 może należeć do Hiszpanów zwłaszcza jeśli gracze tacy jak Fabregas czy Torres utrzymają dotychczasową wysoką formę. Szanse na awans z drugiego miejsca podzieliłbym tak: Grecja 50%, Szwecja 35%, Rosja 15%. Moim zdaniem Grecja jest obecnie nawet silniejsza niz na EURO 2004 co pokazuje choćby styl w jakim podopieczni Otto Rehhagela wygrali te eliminacje. Myślę, że ani geniusz Zlatana Ibrahimovicia ani też wspaniała tektyka trenera Hiddinka nie powsztrzymają obrońców tytułu przed awansem do fazy ćwierćfinałowej.

Hiszpanie powinni wyjść. Ruski na pewno powalczą i Szwedzi, jak to Skandynanowie też. Można liczyć na zaciętą walkę w tej grupie. Hiszpania - faworyt grupy, łatwej przeprawy mieć nie będzie. Zarówno Szwedzi, jak i Rosjanie wydają się być równorzędnym przeciwnikiem dla Raula i spółki. Może w ich reprezentacjach nie ma aż tylu indywidualności co w Hiszpanii, jest za to wielu solidnych zawodników, tworzących dobrą DRUŻYNĘ. Co do Grecji to moim zdaniem jest to wielka niewiadoma tej imprezy. Dobrze prezentowali się podczas eliminacji do EURO 2008, ale nie spodziewałbym się po nich zbyt wiele. Może dawałbym im większe szanse gdyby byli w innej grupie. A, tak to czekają podopiecznych Otto Rehagela trzy bardzo trudne mecze, w których ciężko będzie Grekom o zwycięstwa.

Ciekawy mecz z dużą ilością bramek. Znakomity Villa, ale bardzo dobrze zagrali również Torres i Senna. Rosjanom gol się należał, a przede wszystkim Pavluchencze. Szkoda, że okazję zmarnował Semak, no i to się zemściło 30 sekund później. Ale sądzę, że Hiszpanie skończą na ćwierćfinale.

Myślę, że remis byłby zasłużonym rezultatem. Niestety, Villa trafił... Hansson - piłkarskie drewno - zachował się fatalnie, dając się ograć i przez to Hiszpania w ćwierćfinale. Szkoda mi Isakssona. Bronił znakomicie, ale przy obydwu golach nie miał szans. Świetny mecz Senny i Davida Silvy, a w drużynie szwedzkiej podobał mi Ibrahimovic.

Fenomenalnie Silva i Villa Very Happy

ok 4-5 miesiecy temu mowilem ze Villa bedzie gwiazda na Euro Very Happy

jak widac sie nie pomylilem bo jak narazie gra super Very Happy

Hiszpania wygrala zasluzenie bo przewazala w tym meczu...

Bo i Szwecja poza burtą... w drugiej połowie drużyna Lagerbacka grała lepiej, ale Rosjanie znakomicie się bronili i bardzo dobrze wyprowadzali kontrataki. Arshavin potwierdził, jak ważnym jest graczem i że słusznie go Hiddink zabierał, mimo pauzowania w dwóch meczach. Rosja myślę, że zagra dobre spotkanie z Holandią, ale wygranej jej nie wróżę.

Rosja zasłużenie wygrała i awansowała do 1/4 finału ME. Szwedzi przegrali dwoma bramkami ale był to najniższy wymiar kary. Gdyby nie kilka zmarnowanych sytuacji przez Pavlyuchenke, Arszawina i spółkę, wynik mógłby być o wiele wyższy.
Rosjanie wyszli z grupy co nie jest niespodzianką, jeśli przeanalizuje się osiągnięcia Guusa Hiddinka z reprezentacjami, które prowadził. Holenderski trener i jego drużyny zawsze wychodziły z grupy: Holandia na ME 1996 - ćwierćfinał, Holandia MŚ 1998 - 4 miejsce , Korea Płd MŚ 2002 - 4 miejsce, Australia MŚ 2006 - 1/8 finału. Teraz przyszła kolej na Rosjan, którzy grają bardzo dobrą piłkę i co ważne sa także mocni psychicznie, gdyż nie załamali się wysoką porażką w pierwszym meczu grupowym z Hiszpanią 1-4.

W ćwierćfinale czeka nas bardzo ciekawy mecz Holandia - Rosja. Warto zwrócić uwagę, że jest to pojedynek Guusa Hiddinka ze swoimi rodakami, tak więc teoretycznie trener Rosjan wie o nich wszystko. I między innymi dlatego nie stoja oni na straconej pozycji. Najważniejsze, że grają bardzo dobrze i moga być groźni dla Holendrów. Największym niebezpieczeństwem dla Rosjan będa kontrataki, bo ich ofensywny styl gry powoduje, że bardzo łatwo mogą "nadziać" się na kontrę rywali, a jak widzieliśmy w pierwszym meczach, zespół Van Bastena opanował je do perfekcji.

Zapowiada nam się bardzo ciekawy ćwierćfinałowy mecz dwóch grających bardzo ofensywnie zespołów

didier napisał:

Rosja myślę, że zagra dobre spotkanie z Holandią, ale wygranej jej nie wróżę.

Ruscy z Hiszpanią przerżnęli wysoko, ale potem grali lepiej. Z Holanidą, hmmm... Wynik meczu z Hiszpanią może przemawiać za tym, że Sborna znowu polegnie, bo z takimi ofensywnie grającymi drużynami jakby nie radziła sobie za dobrze. Jednak ja, w przeciwieństwie do zapewne wielu, wcale w Holendrach nie widzę faworytów ME. Czy odpadną już z Rosją? Hmm... Myślę, że jeśli Rosjanie pierwsi zdołają zdobyć bramkę, to ta cała pomarańczowa sielanka może się rypnąć, a wtedy już tylko krok do ścięcia (a nawet wykoszenia) Tulipanów.