Grupa C (Holandia, Włochy, Rumunia, Francja)

No i mamy na EURO 2008 prawdziwą "grupę śmierci". Gdyby jeszcze los zamiast Rumunów przydzielił do niej Niemców...Ale do rzeczy. Rumunia raczej na pewno ostatnia pozycja, raczej zero punktów, duży bagaż straconych goli i powrót do Bukaresztu już po trzech kolejkach spotkań. Walka o dwa pierwsze miejsca rozegra się między wielkimi europejskiej piłki - Holandią, Włochami i Francją. Moim zdaniem pierwsze miejsce zajmą Francuzi za którymi przemawiają dwa fakty. W premierowej serii spotkań zmierzą się z Rumunią i dzięki temu będą mogli na większym luzie, bogatsi o trzy punkty przystąpić do decydujących zmagań z Włochami i Holendrami. Po drugie Francuzi pomijając dwie porażki z wyraźnie nie leżącymi im Szkotami zaprezentowali kawałek na prawde dobrej ofensywnej piłki w tych eliminacjach. Na mnie zrobili o wiele lepsze wrażenie niż podopieczni Donadoniego i Van Bastena. Myślę, że mecz Holandia-Włochy w drugiej serii spotkań zadecyduje o tym, kto obok Francji wyjdzie z tej grupy. Serce podpowiada mi Holendrów ale tegoroczne mecze pokazują rosnącą formę Włochów. Dodatkowo Azzurrich może jeszcze wzmocnić Francesco Totti. Jeśli Van Basten wreszcie trafi ze składem a jego podopieczni z formą "Pomarańczowi" mogą awansować. Na dzień dzisiejszy niestety większe szanse dałbym Włochom.

Mam nadzieję, że mimo przeciętnych eliminacji, Włosi awansują z grupy. Najlepiej jakby wyszli również Rumuni. Raczej nie jest to możliwe, ale przecież tak samo mówiono w roku 2000, kiedy Rumuni grali z Anglią, Niemcami i Portugalią. Tylko że wtedy Niemcy byli po słabym World Cup 1998 (ćwierćfinał), jak i Anglicy (1/8 finału), zaś z Portugalią grali w eliminacjach. Teraz będzie gorzej. Francja i Włochy to dwie najlepsze ekipy ostatnich Mistrzostw Świata, zaś Holandia to zespół, który w przeciągu krótkiego czasu może się odrodzić.

Już dzisiaj pierwszy klasyk Euro 2008. Włochy - Holandia... Mam nadzieję, że nie będzie to nudne spotkanie, a może ono takie być bowiem jest to pierwszy mecz obydwu zespołów na turnieju i gracze Donadoniego, jak i Van Bastena będą starać się grać ostrożnie, tak aby nie stracić gola. Oby jednak te przypuszczenia się nie sprawdziły i życzę wszystkim kibicom meczu pełnego emocji i przede wszystkim bramek.

Druga połowa meczu Francja - Rumunia zdecydowanie ciekawsza. Zawiódł mnie trochę Benzema. Jego gra była niemrawa i bezbarwna. Anelka też słabo, a Ribery mimo wielu chęci, za dużo dla mnie nie wywalczył. Dobry mecz Abidala. Podobała mi się jego dyspozycja, jak i Sagnola. Makelele o dziwo kilka prostych fauli, a jeśli chodzi o zmienników, to Nasri widać, że by dużo wniósł, gdyby miał więcej czasu.

No i pierwszy mecz za nami - Rumunia zremisowała z Francją 0:0. Oby jak najmniej takich spotkań, nie dało się tego oglądać, beznadziejnie nudny pojedynek, ślamazarne tempo, całkowity brak zaciętości i chęci odniesienia zwycięstwa przez którąkolwiek z drużyn... Ten remis może odbić się Francuzom czkawką - bezwzględnie potrzebują teraz zwycięstwa z Holendrami, a z taką grą może to okazać się niewykonalne.

Rumunia - Francja 0:0

Co ja będe owijał w bawełnę, ciesze się z potkniecią Francji. Trudno by było inaczej skoro jestem kibicem innego zespołu występującego w tej trudnej grupie.

Gdyby to była walka bokserska to zakończyła by się po pełnym wymiarze czasowym a siędziowie punktowali by jednak ciut na Francuzów no ale to mecz piłkarski, do przerwy bardzo wyrównane, po przerwie cześciej atakowali Francuzi ale gola nie zdobyli.

Mecz zajebisty. Było w nim wszystko. Kontrowersyjne decyzje sędziego, piękne gole, brzydkie faule, żółte kartki, efektowne strzały i parady bramkarzy, radość, rozczarowanie... w Holandii dla mnie bohaterem Van Der Sar... za obronę strzałów Pirlo i Grosso. A we Włoszech? Hmmm... Pirlo się rozegrał w drugiej połówce, Del Piero całkiem dobra zmiana. Ambrosini kilkakrotnie dobrze przerywał akcje, chociaż pierwszy kwadrans w jego wykonaniu trochę nerwowy. Kłopoty miał z Oranje Materazzi. Kiedy wszedł Grosso, to Panucci dobrze asekurował Barzagliego, co znacznie poprawiło grę w defensywie. Teraz mecz z Franjcą Very Happy

Niesamowity wynik Holandii, piszę niesamowity bo z przebiegu gry rzeczywiście bardziej by pasował wynik 5:4 niż 3:0 W niektórych momentach piłka po strzałach Włochów po prostu nie chciała wpaść. Holandia dwa razy skarciła Italie z kontr bezpośrednio po świetnych okazjach Włochów. Jeśli Donadoni postawi w pomocy na De Rossiego, a w ataku na Alexa (nie wiem czego nie grał dzisiaj w 1 jedynastce) i Cassano to o awans jestem spokojny.

Po najgorszym meczu tego turnieju przyszedł najlepszy - super spotkanie i zasłużone zwycięstwo Holandii, która z taką grą staje się jednym z najpoważniejszych kandydatów do końcowego zwycięstwa. Włosi muszą poważnie posprzątać w tyłach, spokojnie mogli dziś wracać do hotelu z bagażem 5-6 bramek. W ofensywie zupełnie OK, zwłaszcza po zmianach, zasłużyli na bramkę, może nawet na dwie.
Bramka van Nistelrooya kuriozalna - moim zdaniem niezgodna z przepisami, bo Panucci wylądował poza polem gry wbrew swojej intencji (innymi słowy został tam wypchnięty) i trudno traktować to jako "celową, przejściową nieobecność na murawie". Rozumiem czemu ma ten przepis służyć (cytując Bundy'ego: "bo przecież w podobnych sytuacjach obrońcy mogliby łapać napastników na ofsajd po prostu wychodząc za boisko") i ma to swoją logikę, ale w tym przypadku nie powinno to mieć zastosowania.

Holandia - Włochy 3-0. Najlepszy mecz tegorocznego EURO. Zdecydowanie. Holendrzy wygrali zasłużenie, choć, jak to się często mówi... wynik 3-0 rzadko jest sprawiedliwy. Włosi razili nieskutecznością, Oranje perfekcyjnie wyprowadzali kontry, a ich gra była płynniejsza. Rażące błędy w obronie Italii, słaba gra Camoranesiego i Ambrosiniego, zbyt późne wprowadzenie Del Piero i Cassano złożyły się na tę porażkę. Toni słabiutko, choć na Rumunów bym go wystawił, z wysokimi obrońcami może dałby sobie radę. No i w ramce Rumunów nie stoi fenomenalny Van Der Sar. Gratulacje dla Holandii, a zwłaszcza dla Engelaara, o którym wcześniej praktycznie nie słyszałem.

Gratulacje dla Włochów za ,,wspaniałego'' szkoleniowca, po pierwszych 15 min było widziac że Coś jest nie tak coś nie trybi, zmiana GRosso i powrót Zambrotty na prawo pokazała iz mozna grac lepiej. Del Piero i Cassano dali dobre zmiany ale niestety Donandoni nie trafil ani z ustawieniem ani ze składem no i sędzia dorzuciłe swoje ,,3'' grosze...

Ale fantastycznie Buffon wybronił tego karnego. Mutu strzelił dobrze, ale Buffon wyjął bardzo trudną piłkę. Szacunek za tę paradę.

Holandia rozegrała genialne spotkanie. Nie pozwoliła Francji pomyśleć o zdobyczy punktowej, nawet po golu Henry`ego. Odpowiedź Robbena nastąpiła po kilkunastu sekundach. No i Sneijder... cudowny strzał. Francja przegrała, ale trzymam kciuki, żeby awansowała. Włosi są w słabej formie, więc pewnie wygra jak w eliminacjach.

Swietny mecz Holandii. Juz drugi na tym turnieju. Ja mysle ze awansuje Rumunia, dlatego ze Holandia moze celowo Rumunami przegrac, aby pozbyc sie 2 mocnych rywali w turnieju.

Francja nie jest słabą drużyną. Mają szanse w tych mistrzostwach. Tylko by musieli popracować jeszcze trochę w obronie. Widzieliśmy że w drugiej połowie Francuzi grali dobrze a te stracone bramki były efektem ofensywnego stylu gry Wink

Holandia wygrała zasłużenie i się nie dziwie bo są jak na razie najlepszą drużyną tego turnieju i moim zdaniem tylko kwestia czasu aż wygrają ME Wink

Ja teraz liczę na Francję w meczu z Włochami. Niech to będzie srogi rewanż za MŚ.
Do boju Francjo! Les Blues!