Grupa A (Szwajcaria, Portugalia, Czechy, Turcja)

W Grupie A los zetknął gospodarzy - Szwajcarów, Czechy, Portugalię oraz Turcję. Wydaje mi się, że Grupa A będzie obok Grupy C najbardziej wyrównana i najciekawsza piłkarsko. Moim zdaniem najpewniejszą rzeczą w tej grupie jest...ostatnia pozycja Turków. Podopieczni trenera Terima dopiero rzutem na taśmę zapewnili sobie awans, prezentując w przekroju całych eliminacji bardzo nierówną formę. Wielkim wydarzeniem powinno być spotkanie Turcji ze Szwajcarią - rewanż za pamiętny zakończony bijatyką dwumecz barażowy przed World Cup 2006. Wydaje się, że pierwsze miejsce zajmie naszpikowana gwiazdami Portugalia, zaś rywalizacja o drugą lokatę będzie się odbywać między Szwajcarią a Czechami - bardzo dużo wyjaśni bezpośredni mecz tych zespołów już w pierwszej kolejce spotkań.

Moim zdaniem pierwsze miejsce dla Portugalii. Mają przede wszystkim będącego w świetnej formie C. Ronaldo. Jednak nie wiadomo czy na Euro ta forma nadal będzie...Ale oprócz tego mają innych świetnych graczy,jak Deco, Quaresma, czy też Nani. Drugie miejsce...stawiałbym raczej na Czechów, ale Szwajcaria może powalczyć. To nie jest zły zespół. Jednak wydaje mi się, że mecz z Czechami może być dla nich trudny. Pierwsze mecze praktycznie powinne mniej więcej wskazać faworytów do wyjścia z grupy. Turcji jednak też bym nie przekreślał... Wprawdzie w eliminacjach nie pokazali nic wielkiego, ale udało im się awansować. To może ich podbudować. Może akurat trafią z formą na mistrzostwa. Mimo wszystko teoretycznie mają najmniejsze szanse na wyjście. Nie wiem czemu ale mam jakieś dziwne przeczucie że odpadną oni i Szwajcarzy, jednak nie odważyłbym się obstawić tego w zakładach bukmacherskich Very Happy

dnl89 napisał:

Wprawdzie w eliminacjach nie pokazali nic wielkiego, ale udało im się awansować.

Ale musisz przyznać, że mimo awansu, to w eliminacjach lepiej prezentowali się Norwedzy. Gdyby nie pechowa strata punktów na własnym stadionie z Grecją to zapewne oni by awansowali, bo wówczas nawet porażka z Turcją we własnym kraju nie odebrała im biletów na Euro.

Zgadzam się Norwegowie zdecydowanie bardziej zasłużyli na awans, ale taki po prostu jest futbol. Dlatego nie mam nic przeciwko temu żeby Turcja poprawiła się i chociaż pokazała na tych mistrzostwach że potrafi grać lepiej niż to miało miejsce w eliminacjach.

Już nie mogę się doczekać. Szwajcarai - Czechy... no cóż, trzymam kciuki za drużynę Karela Brucknera. Zespół Kuhna jest jednak gospodarzem i mam pewne obawy co do tego meczu. Najważniejsze jednak, aby pierwszy mecz, był pełen emocji i dobrego futbolu. Portugalia - Turcja... oczywiście jestem za tymi drugimi. Nie lubię zespołu Scolariego i po cichu liczę na niespodziankę. Osiem lat temu niewiele brakowało, aby Turcy pokonali Portugalię w ćwierćfinale, więc czemu nei mieliby tego uczynić w meczu fazy grupowej? Cuda przecież się zdarzają Very Happy

No Portugalia całkowicie zasłużyła na zwycięstwo i wygrała ale nie uważam że to Turcja była taka słaba tylko właśnie Portugalia taka dobra. Turcja mimo że mogła ten mecz przerżnąć wyżej to i tak na swój sposób mi się nawet podobała, widać że techniczna ekipa, to co robili do około 20 metra mogło się podobać. Bardzo daleko im do drwali i choć na Portugalie nie mieli atutów to uważam że po tym co dziś "pokazali" Czesi to Turcy nie są jeszcze na straconej pozycji w walce o wyjście z grupy.

Kazim Kazim... przyszłość tureckiego futbolu. Pokazał się ze znakomitej strony i chwała mu za to, bo reszta piłkarzy sprawiała wrażenia obojętności. A przecież to Euro... mimo porażki będę trzymał kciuki za Turków. Mam nadzieję, że pokonają Szwajcarów, którzy dzisiaj, jak na pierwszy mecz mistrzostw, srtworzyli bardzo dobre widowisko.

Czesi wykorzystali jedyną swoją okazję (mieli 1 strzał na bramkę!) no i rzeczywiście szkoda Freia i szkoda Szwajcarów bo grali dobrze, moim zdaniem lepiej od Czechów. Co do Portugalii to tak jak się spodziewałem Ronaldo nie pokazał nic nadzwyczajnego, gol Pepe po świetnej akcji - bardzo mi się podobała. A Turcy? Raczej się pożegnają, w pamięci zapadła mi akcja w której Tuncay wbiegł w Nihata tuż przed polem karnym Portugalczyków...no normalnie dawno się tak nie śmiałem

Cieszę się ze zwycięstwa Turków, bo zagrali całkiem dobry mecz. W drugiej połowie swoją postawę poprawił Tuncay Sanli, a defensorzy drużyny Fatiha Terima nie popełniali już prostych błędów. Dobry mecz zagrał Mehmet Aurelio, wyróżniłbym też Asika i Nihata (gola nie zdobył, ale bardzo mu zależało i jego starania było widoczne). Szwajcarów szkoda, no ale skoro Kuhn i tak odchodzi, to nie ubolewam. Kobi znajdzie sobie nowe miejsce do pracy i tam powalczy o sukcesy, bo dla mnie to świetny trener.

No i Portugalia awansowała dalej szczerze mówiąc chociaż nie jestem wielkim fanem podopiecznych Luisa Felipe Scolariego to jednak ten awans w stu procentach im się należał. A co do meczu Turcji ze Szwajcarią to zawodnicy znad Bosforu pokazali że są lepszą reprezentacją, bowiem Helweci zdobyli bramkę wtedy kiedy na boisku nie było się wstanie grać. Anormalne warunki sprawiły, że Trucy nie mogli wymieniać szybjich podań a to wiemy jest ich silną stroną,.

Ja byłem za Czechami, zarówno w tym meczu jak i w całym turnieju. Jednak już pierwszy mecz otwarcia pokazał, że nie wszystkie trybiki z maszynie Bruecknera chodzą jak należy. I nie zwalałbym wszystkiego na brak w składzie Rosicky'ego. Chociaż faktycznie jego absencja była arcyważna, bo w tym zespole napewno jest spory potencjał, ale brakuje wyrazistych postaci. Poborsky, Nedved- oni robili wyniki , nie tylko na boisku. Teraz zwłaszcza ławka rezerwowych prezentuje się bardzo słabiutko, dość powiedzieć, że wczoraj Terim posadził na ławce Emre i Gokdeniza, a Brueckner dysponował dżokerami w postaci Sverkosa ( który mimo wszystko jest bardzo przeciętnym piłkarzem) czy Lafaty. Czesi mają dość poważny myślę problem, na MŚ zaprezentowali się już bardzo blado, i już wtedy myślę należało zwolnić selekcjonera. Jednak wygrane eliminacje, a już zwłaszcza mecz z Niemcami (3-0) zupełnie zamazał obecny stan czeskiej piłki. To nie są na dziś godni następcy właśnie Nedveda, Poborsky'ego czy pokolenia EURO '96. Ciekaw jestem na kogo teraz zdecydują postawić sie Czesi. Jedno jest pewne, nowy coach musi dać tej drużynie absolutnie nową jakość.
Dodam jeszcze tylko, że wczorajszy mecz to naprawdę szczyt głupoty w wykonaniu Czechów. Przykład tego, jak przegrać wygrany w zasadzie mecz. Najbardziej zawiódł mnie Cech, najlepszy (podobno) bramkarz na świecie nie może popełniać takiego błedu, w takim momencie tak ważnego meczu!

Kibicowałem Czechom od początku imprezy, ale wiedziałem, że Turcja może zrobić jakąś niespodziankę. Wydaje mi się, że Czesi byli lepszą drużyną w meczu a o awansie zadecydowały ostatnie 15 minut, które były fatalne dla Czechów. Przy drugim golu zawiniła głównie pogoda oraz sam Petr Cech! Natomiast o trzecią bramkę należałoby obwiniać Jankulovskiego, który moim zdaniem do tego momentu był jednym z najlepszych na boisku. Jednak w końcówce złamał linię obrońców i nie udała się pułapka ofsajdowa.

Ja lubię obydwa zespoły, więc cieszę się z awansu Turków, ale jednocześnie żal mi Czechów. Nie tak z pewnością koniec pracy trenerskiej wyobrażał sobie Brueckner, a Koller zakończenie przygody z reprezentacją. Na Cecha bym nie zwalił całego meczu. Czesi i tak po chwili dopuścili Nihata, więc zawinił cały zespół.

No i Rustu zagra w ćwierćfinale

Turcy swoją postawą zasłużyli na ten awans. Okazało się że są mistrzami strzelania bramek w najważniejszych momentach. Niedawno gol w ostatniej minucie na 3:2, a teraz znów zwycięska bramka Nihata w końcówce. Bardzo niepozorny, ale groźny rywal... Szkoda że Czesi odpadli. Szkoda też że nie mieli Rosicky'ego. Na pewno by to inaczej wyglądało.